Po co tak naprawdę są nam potrzebne wizytówki? Plusy i minusy oraz inne sposoby reklamy.

W erze internetu, gdzie króluje facebook i blogowanie pada pytanie czy warto jeszcze inwestować w wizytówki. Odpowiedź brzmi: TAK! 



Czy to oldschoolowy sposób z kalendarzykiem na odwrocie czy łączenia dwóch firm na jednej wizytówce, wybór należy do Ciebie.


Jest setki pomysłów jak mówiąc potocznie „wcisnąć” naszym klientom wizytówkę.

Stawianie obok kasy – w widocznym miejscu


Używanie ich jako formy stałego klienta – o której powiem w kolejnym poście

Noszenie ich przy sobie i używanie ich jako formę skontaktowania się nie tylko w sprawach biznesowych – ten sposób choć dziwnie brzmiący jest naprawdę skuteczny. 


Rozdawania na różnego rodzaju targach – do ręki i w reklamówce – takie formy są bardzo skuteczne.



Człowiek nie weźmie od nas ulotki, ale kiedy damy mu do ręki kolorową reklamówkę (nie może być przezroczysta) zaintryguje go ciekawość, w szczególności jeśli „wrzucimy” do niej kilka ulotek i taką reklamówkę weźmie chętniej. 

- Dlatego pamiętajmy, lepiej ulotka w reklamówce niż ulotka do ręki, efekt będzie o niebo lepszy.



Co powinno się znaleźć na naszej wizytówce?



Mamy dwie opcje: krótszą i dłuższą



krótsza – umieszczamy tylko dane firmy



nazwa firmy

dokładny adres

telefony kontaktowe

adres mailowy



dłuższa –

wpisujemy, czym się zajmujemy

możemy podać hasło - „Znajdź nas na facebooku”



Designem wizytówki powinna się zająć firma do tego wyspecjalizowana – oni wiedzą najlepiej jak to wykonać



Jak zwykle zapraszam do komentowania




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz